Pitopedia

<<< Wróć do Pitopedii
Pitopedia - UbuDSL - wybawca użytkowników Linuxa za czasów TP

UbuDSL - wybawca użytkowników Linuxa za czasów TP

Autor: Pieszka

Dzień Doberek

Dzisiaj chciałbym przyjrzeć się oprogramowaniu o nazwie UbuDSL, czyli następcy UbuNEO. UbuNEO był projektem, który miał na celu ułatwić zainstalowanie i uruchomienie modemów ADSL pod USB, udostępnianych przez Telekomunikację Polską. Nasuwa się jednak pytanie - To TP nie pamiętało o użytkownikach Linuxa? Otóż pamiętało. Sterowniki dostarczone na płycie działały pod Windowsem, Mackiem oraz Linuxem - ale jedynie tym który TP sobie upodobało czyli Slackware. Użytkownicy innych dystrybucji musieli instalować ręcznie poprzez skrypty od producentów modemów, które dla zwykłego usera były zbyt zawiłe. Dlatego też powstał projekt UbuNEO, który zawierał w sobie potrzebne skrypty i sterowniki do załadowania firmware do modemu oraz odpowiadał za ustanowienie połączenia PPP. Tak naprawdę jest to paczka gotowych rozwiązań, zapakowana w prosty interfejs. Wadą UbuNEO, było to iż obsługiwał jedynie Neostradę, jednak dzięki edycji odpowiednich plików można było dostosować go pod innych operatorów. Pakiet współpracował jedynie z czteroma modemami: SAGEM F@st 800, Thomson Speedtouch 330, ZTE ZXDSL 851 V1 oraz ZTE ZXDSL 851 V2. Firmware należało sobie samemu pobrać - twórcy UbuNEO udostępniali wszystkie pliki, nawet te nielegalne jak oprogramowanie do Speedtoucha czy ZXDSL 851 V1. Odpowiedzialni za projekt byli: Przem "przemk" Kalicki - pomysłodawca, projektant, programista; Adrian "adrian5632" Łubik - programista; Adam "adam_em" Mrówczyński - projektant graficzny; zaś samo UbuNEO działało jedynie na systemach Ubuntu 6.06, 6.10 oraz 6.12

Projekt szybko został porzucony na rzecz UbuDSL, który zapoczątkował pan Adrian Łubik. Od starego UbuNEO jego dzieło różniło się diametralnie, chociaż zasada działania jest taka sama. UbuDSL zawiera własne skrypty, ładny interfejs instalacyjny oraz panel kontrolny. Pakiet w przeciwieństwie do UbuNEO nie jest dedykowany do konkretnego urządzenia, a do konkretnego chipsetu. Oznacza to, że jest w stanie uruchomić wszystkie modemy działające pod kontrolą Eagle, Access Runner, Unicorn II itd. Poszerza się dzięki temu lista obsługiwanych modemów o takie egzemplarze jak Siemens A-100 i inne. Dodatkowo UbuDSL obsługuje większą ilość operatorów niż TP - lista wykracza nawet poza nasz kraj. Pozwala też na ręczne wybranie ustawień. Potrzebny firmware paczka zawiera sama w sobie oprócz Unicorn II, który kopiuje z płyty instalacyjnej od modemu. Znalazłem tam też oprogramowanie do Speedtoucha, co mnie trochę dziwi, gdyż Thomson nie pozwala na jego redystrybucję. Podobnie zresztą jak Access Runner. Autorzy zapewne nie wiedzieli o tym, lub uzyskali zgodę od konkretnych firm. Cała instalacja przebiega łatwo i bezboleśnie. Przyjrzyjmy się więc procesowi instalacji UbuDSL.

Na początku musiałem się zaopatrzyć w odpowiedni system. UbuDSL niestety nie jest już rozwijany i współpracuje jedynie z systemami Ubuntu Hardy, Intrepid oraz Jaunty. Nieoficjalnie pakiet działa też w Ubuntu 10 tylko trzeba odpowiednio pliki zmodyfikować. Istnieje też wersja beta na Debiana. UbuDSL współpracuje też z OpenSUSE 11.0.

Po instalacji systemu Ubuntu w wersji 8.04, zaktualizowałem plik sources, rzuciłem mu apt-get update i apt-get upgrade. Dodałem repozytorium Adriana Łubika i wpisałem:

sudo apt-get install ubudsl


Następnie odpaliłem program komendą sudo ubudsl i przywitało mnie takie ładne oraz schludne okienko z konfiguracją. Program od razu wykrył mój język, więc mogłem dumnie wcisnąć mały przycisk "dalej".

Pierwsze co się pojawia to okno gdzie muszę wybrać kraj, operatora oraz wpisać dane logowania. Pod pozycją "Dostosuj ustawienia" można ręcznie wybrać takie parametry jak użycie protokołu PPP czy VPI i VCI. Na screenie widać, że opcja z ustawieniem DNSów jest odznaczona. Ja ją później zaznaczyłem, gdyż okazało się, że program nie chce mi pobrać DNS. Później się okazało, że przez konsolę mogę tę opcję wywołać bez ponownej konfiguracji. Kiedy wszystko wpisałem mogłem przejść dalej.
Jak można zauważyć, po lewej znajduje się panel z etapami. Te wykonane mają koło siebie zieloną ikonkę, te w trakcie robienia mają żółtą ikonkę, a te niewykonane - szarą. Dodatkowo każdy etap jest opisany w przystępny sposób. Teraz ogólnie program wykrywa modem, więc wyświetla komunikat "podłącz modem". Podłączyłem ZTE ZXDSL 852 V1, więc czemu nazwa to CXACRU? Odpowiedź jest prosta, UbuDSL wykrywa, że zainstalowany modem jest wyposażony w chipset Connexant Access Runner. Nazwa CXACRU to nazwa firmware-u i jest to skrót od ConneXant ACcess RUnner. Sprzęty wyposażone w ten konkretny chipset nie są nazwane w oprogramowaniu, więc UbuDSL nie wie czy my podłączyliśmy ZXDSL czy coś innego na Access Runnerze, więc woli wyświetlić nazwę firmware-u. Jeśli ktoś jest spostrzegawczy to może mi powiedzieć, że przecież na Windowsie pisało, że jest to ZXDSL. Tak to prawda. Ale można to prosto zmienić edytując odpowiedni plik konfiguracyjny przed instalacją sterowników. ;) Wracając - UbuDSL właśnie instaluje potrzebne pakiety jak PPP, kopiuje firmware do odpowiedniego folderu, wygrywa zestaw skryptów, następnie kopiuje oprogramowanie modemu do jego pamięci i próbuje nawiązać sesję PPP - moim przypadku musiałem to zrobić ręcznie bo automatyczna nie zadziałała. Do tego procesu dodatkowo dodaję zdjęcie z konfiguracji SAGEM F@st 800, gdzie widać nazwę (tego modemu nie użyłem bo się lubi gryźć z VirtualBox).



Ponieważ automatyczne połączenie nie działa na mojej maszynie, to uruchomiłem dedykowany program o nazwie "Aplet UbuDSL", dzięki któremu mogę sprawdzić parametry transmisji itd. Tam też użyłem przycisku "połącz", aby ręcznie ustanowić sesję PPP. Następnie też odpaliłem parę stron internetowych, które dało się uruchomić na tym systemie, a potem wyłączyłem system i zabrałem się za pisanie tego tekstu.




Na zakończenie pragnę dodać słów kilka. Niestety zarówno UbuDSL, jak i UbuNEO nie współpracują z nowszymi dystrybucjami Linuxa, gdyż sposób ich działania jest niekompatybilny z najnowszymi kernelami. Jednak mogę się mylić i może komuś się uda uruchomić te programy na czymś świeższym. Nie mniej jednak dziękuję za przeczytanie tego długiego artykułu :>

Pieszka

Oryginalny wpis

<<< Wróć do Pitopedii